Kampania lidera Lewicy w okręgu łódzkim Tomasza Treli wystartowała z przytupem. Lider łódzkiej lewicy zainaugurował swoją kampanię podczas konferencji prasowej pod Centralem, wraz ze swoim sztabem i wolontariuszami.
Ostatni dzień wakacji, ale my tak naprawdę w wakacje nie odpoczywaliśmy, tylko mocno się przygotowywaliśmy do kampanii, którą dziś rozpoczynamy - zaczął lider łódzkiej Lewicy Tomasz Trela.
Jedynka na liście Lewicy w okręgu łódzkim - Tomasz Trela - zauważył, że dzień wcześniej udało się zarejestrować listę, a kandydaci i ugrupowania lewicowe rozpoczynają drogę powrotną do Sejmu. Podkreślił też, jak ważne jest dla niego wsparcie wolontariuszy, którzy będą mu towarzyszyć do ostatnich dni kampanii.
Dla mnie dwie rzeczy są najważniejsze, jest to Polska i program Lewicy. Program, o którym mówiliśmy w zeszłym tygodniu na konwencji - zdrowie, edukacja, emeryci, praca. Mamy konkretne postulaty i będziemy do nich przekonywać - dodał Tomasz Trela.
Ale tak samo, jak Polska, jest dla mnie ważna Łódź, dlatego chcę dzisiaj złożyć publiczne zobowiązanie, że jeżeli mieszkańcy mi zaufają, jeżeli mieszkańcy 13 października zagłosują na Tomasza Trelę, to zagłosują na osobę, która zawsze będzie miała Łódź na pierwszym miejscu. Dzisiaj też chcę złożyć zobowiązanie wobec pani Prezydent Hanny Zdanowskiej - pani Prezydent będzie mogła na mnie liczyć, tak jak mogła na mnie liczyć przez ostatnich 5 lat w Łodzi - dodał lider łódzkiej Lewicy.
Tomasz Trela przedstawił też szefową swojego sztabu, którą została Małgorzata Moskwa-Wodnicka. Jak sama podkreśliła będzie to intensywna kampania, a wolontariusze i sam kandydat będą spotykać się z mieszkańcami, rozmawiać i przekonywać.